Jest kolejny nr naszego pisma, a w nim list z San Giovanni Rotondo

Spójrz na gwiazdę,wezwij Maryję…

Najdrożsi, to właśnie tymi słowami opat, św. Bernard z Clairvauxtysiąc lat temu zapraszał chrześcijan do wzywania Matki Bożej, przedewszystkim w momentach wielkiego cierpienia. Jego synowska miłość i jegocześć do Dziewicy Matki zmieniły się w nim w głęboką duchowość maryjną,tak wielką, że nawet Dante Alighieri wspomniał o niej w swojej BoskiejKomedii (XXXI pieśń Raju).

Ta maryjna duchowość – z której czerpie również Święty Franciszeki Zakon Braci Mniejszych – charakteryzuje także pobożność Ojca Pio, któryzawsze wzywał swoje duchowe dzieci do kierowania próśb do Matki Bożej,do kochania Jej i zawierzania się Jej w każdym momencie życia.

Chciałbym mieć tak bardzo mocny głos, abym mógł zaprosić grzesznikówcałego świata do kochania Matki Bożej… chciałbym fruwać, abyzapraszać wszystkich do kochania Jezusa, do kochania Maryi. (Ep. I, ss.277–357)

On sam błaga Ją w najtrudniejszych momentach swojego życia. …lecz chwała niech będzie Bogu, ponieważ oddał sprawę mojego zbawienia,wynik pomyślnego zwycięstwa w ręce naszej Matki w niebie. Ochranianyi prowadzony przez tak czułą Matkę, będę nadal walczył tak długo, jak Bógzechce, pełen ufności wobec Matki i pewien, że nigdy się nie poddam. (Ep.I s. 576)

Najdrożsi, w tym miesiącu maju, w którym jeszcze dotknięci jesteśmypandemią i zobowiązani do dystansu społecznego, chcemy być obokWas, by modlić się z Wami i za Was do Matki Bożej i błagać, za Jej wstawiennictwem,o uwolnienie od tej straszliwej „rany”, która dręczy całą ludzkość.

Wielu już umarło, wielu nadal cierpi, wszyscy jesteśmy poddanitemu upokorzeniu, które niemalże gasi nadzieję na powrót do normalnegożycia.

Niech wezwanie Świętego Bernarda i myśli Ojca Pio, dodadzą namotuchy i podtrzymają w tym czasie próby, która trwa już ponad rok, zawierzającnas Matce Bożej.

Z modlitwą i naszym braterskim pozdrowieniem!Bracia Kapucyni z San Giovanni Rotondo
gazetka-2-1